Twoje nowonarodzone dziecko wymaga ciągle twojej uwagi. Wyjście samemu "tam gdzie król chadza piechotą" graniczy z cudem. A jak już do tego dojdzie to i tak zza drzwi słychać szloch, histerię, płacz i tysiąc innych dźwięków świadczących o tym, jak twojemu dziecku jest z tym źle. Też tak masz? A więc usiądź i poczytaj...