Wcześniak to strach, ból i łzy, ale również nadzieja, miłość i radość.
Okraszę was więc tą szczyptą smutku, garstką zmartwień, podzielę się radością i dumą.
Pokażę kawałek mojego świata.
A gdy przyjdzie ci walczyć z własnymi demonami wiedź, że nie jesteś sam. Wiedź, że my rodzice wcześniaków kiedyś też byliśmy na Twoim miejscu. Walczyliśmy jak Ty, mogąc patrzeć jedynie na inkubator. Oddaję Ci zatem w tych wpisach tą cząstkę mojej duszy, która choć poharatana, może właśnie Tobie pozwoli przetrwać ten czas... przetrwać i nie zwariować.
Wyjście ze szpitala z wcześniakiem to dopiero początek wspólnej drogi do szczęścia. Nie powiem, że zawsze będzie lekko, bo nie będzie. Nie będzie też łatwo. Ale o tym jak sobie poradzić w tych najcięższych chwilach możesz przeczytać tutaj. To swoisty przewodnik, który wskaże ci drogę, gdy napotkasz trudności, gdy dopadną cię wątpliwości lub zmęczenie. Czytaj dalej...
Twój wcześniak kolejny tydzień uczy się jeść z butelki i wciąż tego nie potrafi. Jeśli tak, to koniecznie musisz to przeczytać!
OION to oddział, który rządzi się swoimi prawami... warto zatem poznać 10 zasad, jakimi warto się kierować, by oswoić jego realia.
"Wcześniak. Z czym musi się mierzyć dziecko i jego rodzina?" to krótka rozmowa z Agnieszką Gotówką, w której zwracam uwagę na temat wcześniactwa i jego problematyki oczami rodzica.